Przesadzanie tui to dla niej prawdziwa podróż – zmiana miejsca, nowe wyzwania. A jak zadbać o nią po tej wielkiej zmianie? Woda, woda, woda! Ale ile jej tak naprawdę potrzeba, żeby poczuła się jak w domu? Spokojnie, odpowiedź na to pytanie nie jest wcale taka trudna, jak się wydaje. Zatem, jak to z tym podlewaniem tuji jest? Oto wszystko, co musisz wiedzieć.
Pierwsze dni po przesadzeniu – prawdziwa susza czy nadmiar wody?
Kiedy tuja dopiero co została przesadzona, to jej korzenie są w pełni zdezorientowane. Wiesz, jak to jest, nagle trafiasz w nowe miejsce, nie znasz okolicy i czujesz się nieco zagubiony. Tuja dokładnie tak samo reaguje. Właśnie dlatego ważne jest, by nie przesadzić z ilością wody, ale też nie pozwolić jej całkiem wyschnąć. Jak to zrobić? Zaczynaj od umiarkowanego podlewania, najlepiej co 2-3 dni.
Nie możesz jednak zapomnieć o jednym – tuja ma swoje potrzeby, a przelewanie wody to jej najgorszy koszmar. Korzenie muszą mieć czas na adaptację, dlatego dobrze jest unikać tworzenia mokrego bagna wokół rośliny. Woda, która zalega wokół korzeni, może prowadzić do ich gnicia. Oczywiście, jeżeli ziemia jest naprawdę sucha, możesz ją nawilżyć nieco bardziej.
Pamiętaj, że pierwsze dni po przesadzeniu to czas, kiedy tuja potrzebuje szczególnej uwagi. Bądź cierpliwy i nie zakładaj, że już po kilku dniach będzie rosła jak szalona. Chwila na adaptację się jej należy!
Jak rozpoznać, kiedy tuja naprawdę potrzebuje wody?
Tuja to roślina, która raczej nie lubi “na czuja”. To znaczy, że musisz trochę bardziej postarać się, by zauważyć, kiedy naprawdę jej brakuje wody. Główna zasada: sprawdzaj wilgotność ziemi! Wystarczy delikatnie wkroczyć palcem w ziemię na głębokość 5-7 cm. Jeśli ziemia jest wilgotna, tuja spokojnie poczeka z kolejnym podlewaniem.
Jeśli jednak ziemia jest sucha, to znak, że pora na podlewanie. Zrób to powoli, aby woda miała czas wsiąknąć głęboko, a nie spływała po powierzchni. Może to być nieco czasochłonne, ale tuja Ci za to podziękuje zdrowym i bujnym wzrostem.
Po kilku tygodniach tuja powinna się już zaaklimatyzować w nowym miejscu. Wtedy można zacząć podlewać ją nieco mniej intensywnie, co 4-5 dni, zwłaszcza jeśli nie mamy do czynienia z bardzo upalnym latem.
Czym podlewać tuje po przesadzeniu? Deszczówka czy woda z kranu?
Woda to nie tylko woda, i to wcale nie jest żart! Tuje, jak większość roślin, preferują wodę deszczową, bo ta zawiera mniej chemikaliów. Zatem, jeśli masz w ogrodzie zbiornik na deszczówkę, to zdecydowanie lepszy wybór niż zwykła woda z kranu. Jeśli jednak nie masz takiej możliwości, woda z kranu również się nada, ale warto ją odstawić na jakiś czas, żeby pozbyć się chloru.
Jeśli już koniecznie musisz używać wody z kranu, to pamiętaj, żeby nie podlewać tui w pełnym słońcu. Woda z kranu, szczególnie jeśli jest ciepła, może powodować poparzenia na liściach. Najlepiej podlewać rośliny rano lub wieczorem, kiedy temperatura jest łagodniejsza.
Możesz również wzbogacić wodę o specjalne nawozy do roślin iglastych, ale tylko wówczas, gdy tuja naprawdę dobrze się zaaklimatyzowała. Zbyt szybkie nawożenie po przesadzeniu może wywołać efekt odwrotny do zamierzonego – zamiast przyspieszyć wzrost, może zaburzyć jej dalszy rozwój.
Jak zmienia się częstotliwość podlewania w zależności od pory roku?
Woda nie jest jedynym, co się zmienia w ogrodzie w zależności od pory roku – tuja też ma swoje potrzeby! Wiosną i latem roślina rośnie szybciej, a przez to potrzebuje więcej wody. Jeśli zatem przesadziłeś tuję wiosną lub latem, woda będzie jej potrzebna co kilka dni, zwłaszcza przy suchych i upalnych dniach.
Natomiast w okresie jesiennym i zimowym, kiedy rośliny zaczynają przechodzić w stan spoczynku, ilość wody potrzebna do podlewania tui znacznie maleje. Zimą, jeżeli nie mamy mroźnych dni, tuja będzie potrzebować podlewania tylko sporadycznie. Wystarczy sprawdzić, czy ziemia nie jest zbyt sucha. Zbyt częste podlewanie w chłodniejszych miesiącach może prowadzić do przemarzania korzeni, co jest dla tui bardzo niekorzystne.
Warto pamiętać, że tuje, mimo iż są roślinami odporne na różne warunki atmosferyczne, to nadal mają swoje preferencje. Dopasowanie częstotliwości podlewania do pory roku pomoże Twojej roślinie przejść przez każdy sezon w doskonałej formie!